Uczyć się nie zawsze oznacza “nauczyć się”.
Jak się uczyć żeby się nauczyć? To pytanie nurtuje wielu z nas. Każdy chciałby niewielkim nakładem włożyć do swojej głowy najlepiej w ciągu jednego dnia, wiedzę całej encyklopedii. Całej nie da się włożyć, ale znając odpowiednie reguły, można ten proces przyśpieszyć i uprzyjemnić. Zapomnij o “wkuwaniu na blachę” – to nie jest metoda nauki dzięki której zdobędziesz wiedzę na przyszłość. Jak więc zdobywać wiedzę? Zacznij od otoczenia które otacza cię podczas nauki.
Własny cichy kąt
Nieważne czy jesteś uczniem czy studentem – potrzebujesz spokojnego, cichego miejsca do nauki. Nawet jeśli nie jesteś szczęśliwym posiadaczem pięciu luksusowych pokoi, możesz skuteczne przygotować sobie (czy dziecku) jakieś zaciszne miejsce w mieszkaniu, wyposażone w biurko, dobre oświetlenie i wygodne krzesło. Zwłaszcza krzesło czy fotel jest istotne, bo nauka nie będzie wchodzić do głowy, jeśli siedzenie będzie niewygodne czy nieodpowiedniej wysokości – po godzinie nauki rozboli cie głowa i kręgosłup. Światło to też sprawa priorytetowa. Przy nieodpowiednim oświetleniu zmęczone oczy zaczną piec i łzawić. Pamiętaj także o porządku na biurku! Proces uczenia nie lubi chaosu i bałaganu, rozprasza i skutecznie zmniejsza szanse na przyswojenie wiedzy.
Jeśli jesteś rodzicem, który dopiero rozpoczyna przygodę z edukacją swojego dziecka, dołóż wszelkich starań, by twoja pociecha miała jak najlepsze warunki do nauki – zapewne przyniesie to w przyszłości pożądane efekty. Wszelkie niepotrzebne bodźce w postaci rozsypanych wokół zabawek, czy włączony telewizor nie pomogą uczniowi w skupieniu.
Dobry plan zaoszczędzi stresu
Zanim usiądziesz do nauki przed ważnym egzaminem, zrób plan działania. Wkuwanie przez kilka godzin na ostatnią chwilę nie przyniesie żadnych efektów. Jeśli materiału do nauczenia jest sporo, rozłóż go na kilka mniejszych etapów. Staraj się zrozumieć to, czego się uczysz. Uczyć na pamięć można się jedynie wiersza…Ucząc się systematycznie, z lekcji na lekcję, utrzymujesz swój mózg w dobrej kondycji.
Nie siadaj do nauki z pustym czy też przepełnionym żołądkiem! Przynieś do pokoju gdzie będziesz się uczył, wodę czy sok, żeby potem nie przerywać nauki pod pretekstem zrobienia herbaty. Uprzedź domowników, że potrzebujesz spokoju i nie będziesz przyjmował gości przez najbliższą godzinę.
Staraj się zostawić wszelkie problemy poza sobą, skoncentruj się, bo koncentracja to klucz do lepszego zapamiętywania wszelkich danych.
Uczeń szkoły podstawowej nie powinien bezpośrednio przed odrabianiem lekcji szaleć przez długi czas na placu zabaw. Powinien siadać do lekcji skupiony i wyciszony. Wybierz razem z dzieckiem odpowiednią porę na odrabianie zadań domowych – jeśli zaraz po zajęciach szkolnych jest zmęczone, daj mu odpocząć. Ale nie pozwalaj na zabawę do późnego wieczora, bo z liczenia lub czytania po 21 nic mądrego nie będzie… Od pierwszych dni nauki staraj się, by proces ten był jak najbardziej systematyczny.
Zmysły twoim sprzymierzeńcem
Synestezja to połączenie wielu zmysłów, np w procesie uczenia się. Im więcej zmysłów użyjesz, tym lepiej zapamiętasz tekst. Jedni wolą ucząc się wiersza czytać go na głos (słuchowcy), inni w ciszy (wzrokowcy). Znajdź swoją osobistą, skuteczną metodę. Możesz robić notatki, podkreślać ważne fragmenty tekstu kolorowym długopisem, rysować mapy myśli, wykresy, tabelki itp – Ogranicza cie jedynie wyobraźnia. Podczas nauki nie wymagającej pisania, możesz chodzić po pokoju, gestykulować, mówić sam do siebie.
Dojeżdżasz na uczelnię pociągiem lub autobusem? Wykorzystaj ten czas – mp3 z nagranym tekstem lub notatki w ręce i znów część materiału powtórzona.
Jeśli masz problem z zapamiętywaniem, baw się w skojarzenia – coś zupełnie nowego, połącz z czymś, co dobrze znasz. Pomoże ci to na egzaminie w odszukaniu w pamięci potrzebnej informacji.
A może praca grupowa? Jeśli lubisz uczyć się w większej grupie, bo tak ci “lepiej wchodzi do głowy”, nic nie stoi na przeszkodzie zaprosić kilku przyjaciół i wspólnie popracować nad nowym tematem. Każdy sposób jest dobry, o ile przynosi efekty.
Popularny slogan mówi, że człowiek uczy się przez całe życie. I taka jest prawda. Nie tylko sześciolatek w pierwszej klasie, maturzysta, czy student może korzystać z dobrodziejstw edukacji. Nawet seniorzy mogą zapisać się np. na uniwersytet trzeciego wieku i zdobywać nowe doświadczenia. Nasz mózg powinien być intensywnie używany przez całe życie, a przy odpowiedniej motywacji i dobrych metodach, nauka będzie wielką przyjemnością i da nam wiele satysfakcji.